Guests | 106 |
Members | 2 |
- alexakaszu | |
- Wieros | |
Total | 108 |
W sobotę 15 czerwca 2016 r. gościliśmy pana Zbigniewa Okuniewskiego, prezesa fundacji Invenire Salvum, a jednocześnie byłego członka sekcji eksploracyjno-historycznej Towarzystwa Przyjaciół Sopotu. Pan Zbigniew wygłosił wykład na temat archeologii militarnej. Członkowie obu wspomnianych organizacji zajmują się poszukiwaniem i renowacją pojazdów wojskowych z okresu II Wojny Światowej i przeszukują dawne obiekty wojskowe. Niekiedy też na strychach i w piwnicach prywatnych domów odnajdują nieznane dotychczas, ciekawe dokumenty.
Nasz gość interesująco opowiadał o pojazdach wojskowych, które udało się wydobyć i wyremontować. Z niejednym z nich związane jest ciekawe wydarzenie lub żołnierski epizod. Tak było w przypadku czołgu T-34, którego załogą dowodził porucznik Juliana Miazga z I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Jednostka ta brała udział w wyzwalaniu Gdyni. W czasie walki czołg doznał uszkodzenia. Gdy dowódca czołgu wyjrzał przez właz, został trafiony przez snajpera i osunął się do środka. Porucznik Miazga został uznany za nieżyjącego i przewieziono go do szpitalnej kostnicy. Tam przechodząca przypadkiem obok pielęgniarka zauważyła, że Miazga mruga oczami. Szybko trafił na stół operacyjny. Uratowany żołnierz już po kilku dniach zgłosił się do swojej jednostki, która była już w Gdańsku. W 1946 roku porucznik Julian Miazga poprowadził czołg na Aleję Zwycięstwa i pojazd ten stoi tam do dzisiaj. Oprócz tego rodzaju opowieści, pan Okuniewski przedstawił kilka przykładów odnalezienia pojazdów wojskowych. Członkowie Towarzystwa Przyjaciół Sopotu z sekcji eksploracyjnej wraz z pasjonatami historii z Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu wydobyli z dna rzeki Rgilewki zabytkowy wrak niemieckiego działa Stug IV i poddali go renowacji. Do kolejnych ich sukcesów archeologicznych należy także zaliczyć odnalezienie w 2012 roku na dnie Zalewu Wiślanego niemieckiej cysterny lotniczej Mercedes-Benz LG 3000 Kfz.384.
Militaria nie stanowią jedynych znalezisk, o których opowiadał nasz gość. Pewnego razu do pana Zbigniewa zgłosił się mieszkaniec Sopotu z zapiskami historycznymi dotyczącymi obrony Gdyni w 1939 r. Dokumenty te znalazły się w prywatnej biblioteczce wśród starych książek. W notatkach zawarty jest opis działań wojennych i losów żołnierzy, w tym komandora Zygmunta Horyda, obrońcy Kępy Oksywskiej. Zapiski wspominają również o zakopaniu sztandaru, który do tej pory nie został odnaleziony. Innym razem, na równie interesujące znalezisko pan Zbigniew natrafił w domu państwa Ostrowskich z Wejherowa. Znaleziskiem tym jest album ze zdjęciami polskich żołnierzy, pilotów, uczestników wojny polsko-bolszewickiej. Fotografie były własnością stryja pani Ostrowskiej, pilota Antoniego Katarzyńskiego. Intryguje fakt, że na niektórych fotografiach są przedstawieni czarnoskórzy żołnierze w mundurach Wojska Polskiego. Album ten został przekazany przez Towarzystwo Przyjaciół Sopotu do Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Fundacja Invenire Salvum bierze także udział w organizowaniu wystaw upamiętniających bitwy II Wojny Światowej jak np. wystawa w Domu Kaszubskim w Dębogórzu o obronie Kępy Oksywskiej z 1939 roku.
Tamara Budkiewicz
Krystyna Drożdż