You are here: Chronicle

Sesja genealogiczna w Pelplinie (cz.2)



             Po tej uroczystej części sesji genealogicznej Janusz Pawelczyk zaprosił wszystkich obecnych na wysłuchanie trzeciego już z kolei wykładu poświęconego „Żródłom pozametrykalnym do poszukiwań genealogicznych w zasobach archiwów państwowych”. Wykład ten wygłosił mgr Rafał Potrzebowski z Archiwum Państwowego w Gdańsku.Dokumentację tę ze wzgledu na kompletność, chronologie powstawania i język mozna podzielic na dwie grupy:
Dokumentację sprzed 1800 r. (względnie 1814 r.)… i po tym okresie.
           Na początku Rafał Potrzebowski omówił krótko dokumentację sprzed 1800 r. (może należałoby przesunąć cezurę na 1814 r., czyli koniec wojen napoleońskich), mniej kompletną niż późniejsza, a zarazem dużo trudniejszą z uwagi i na pismo i język. W przypadku Archiwum Państwowego w Gdańsku dokumentacja ta będzie pochodzić przede wszystkim z akt miast.Wyodrębnić tu można:
Księgi obywatelskie z Gdańska i Elbląga i miast mniejszych (Gniew, Skarszewy, Malbork, Nowy Staw). Cennym uzupełnieniem szczególnie w przypadku Gdańska są Listy rodowe (swoiste dokumenty osobiste, wystawiane przez władze miejskie); uwzględnieni są tu praktycznie wyłącznie mężczyźni.
W księdze obywatelskiej Gdańska wymieniano oprócz daty wpisu, imienia – nazwiska, miejsce urodzenia, zawód lub status (więcej danych zawierają Listy rodowe, które są jednak zdecydowanie trudniejszych w lekturze niż księgi).
Spisy obywateli –
– ze akt miasta Gdańska, sygn. 300,31 (1770)
Gdańskie Gimnazjum „Księga wpisów uczniów Gimnazjum Gdańskiego” z lat 1580-1814, (księgi opracowane i wydane drukiem przez pracowników naukowych Biblioteki Gdańskiej PAN,
profesorów Zbigniewa Nowaka i Przemysława Szafrana, Wwa – Poznań 1974), sygn. 300,42/ 92-93 .
Genalogia, opracowania, sprzed 1800 r. kilkadziesiąt dokumentów, z materiałami genealogicznymi rodzin gdańskich okresu Polski przedrozbiorowej, sygn. 300,R
Dokumentacja cechów – oczywiście i tu większość akt pochodzi z Gdańska i Elbląga.
Kataster Kontrybucyjny, z końca XVIII wieku – zachowało się kilka jednostek z 1793 r.
(czyli kopii, względnie korekt do głównego spisu sporządzanego około 1773 roku.).
Sygn. A - Gdańskie posiadłości wiejskie, czyli tzw. terytorium gdańskie. Rok
300,R/ A,41a 1793 r., Contributionis Cataster von der Hoehe. 1793
300,R/ A,41b 1793 r., Contributionis Cataster vom Stüblauschen Werder. 1793
300,R/ A,41c 1793 r., Contributionis Cataster vom Scharpauschen Gebieth. 1793
300,R/ A,41d 1793 r., Contributionis Cataster von der Nehrung. 1793
300,R/ A,41e 1793 r., Contributionis Cataster vom Bau - Amte. 1793


Rafał Potrzebowski z Archiwum Państwowego w Gdańsku podczas wykładu

Dokumentacja z okresu po 1800/1814 roku to:
Dokumentacja EWIDENCJI mieszkańców
Najbardziej przydatna i niejako najprostsza „w użytku”, poza typową metrykalną jest dokumentacja ewidencji mieszkańców (z akt zarządów miast, gmin, wsi), często będąca swoistym uzupełnieniem dokumentacji metrykalnej.
Kartoteki meldunkowe – XIX wiek – z największych miast regionu czyli Gdańska i Elbląga
oraz I połowa XX w. Gniew, Tczew, Wejherowo. Ciekawe są stosunkowo dobrze zachowane kartoteki z Gdyni z lat 1926-1939, 1939-1945, 1945-1950, obejmujące głównie ludność napływową (w większości spoza Pomorza); jak wiatomo Gdynia jako miasto powstała po 1926 r.
Spisy, wykazy meldunkowe – w forma ksiąg (kodeksów), zawierających spisy ludności
– rodzin i pojedynczych osób. Zwykle były to spisy z jednego, dwóch roczników (np. 1886/87), rzadziej z szerzego zakresu czasowego. Część ksiąg ma układ „z grubsza” alfabetyczny – czyli nazwiska zaczynające się na daną literę (aczkolwiek w obrębie danej grupy literowej dosyć często jest już system, powiedzmy „luźny”);
Podstawowe rubryki (informacje) w kartotekach i części spisów/wykazów meldunkowych to:
1. imię-nazwisko, data-miejsce urodzenia, wyznanie, status/zawód, relacje rodzinne, adresy;
2. data przybycia i opuszczenia miasta/wsi, miejsce skąd się przybyło i dokąd się wyjechało,
stosunek do służby wojskowej.
2) Dokumentacja SĄDÓW obwodowych, grodzkich – głównie I-szej instancji
Testamenty i intercyzy ślubne meldunkowe – XIX wiek – tu również z największych miast regionu czyli Gdańska (ponad 12 tys. j.a.) i Elbląga (ok. 840 j.a.)
Akta gruntowe z Sądów Obwodowych /I-szej instancji/ usytuowane w Starogardzie, Tczewie, Kościerzynie, Kartuzach, Wejherowie, Pucku, a także Skarszewach i Gniewie. Opisy nieruchomości (domostw, gospodarstw, firm, majątków…), z licznymi załącznikami, w tym metrykalnymi – z USC
i kościołów… Niejednokrotnie można znaleźć informacje (daty, przynajmniej roczne urodzeń) najstarszych przedstawicieli danych rodzin…
Akta Sądu Obwodowego w Gdańsku – rejestry firm, stowarzyszeń, etc. Dokumentacja jeszcze w toku porządkowania, również bardzo ciekawa.
3) Dokumentacja Królewskich Urzędów Domenalno-Rentowych Königliches Domänenrentamts powołane do administrowania dawnymi starostwami (królewszczyznami) i majątkami kościelnymi i klasztornymi, które po 1873 przeszły na własnosć państwa pruskiego – działały do ok. 1872 r.
4) Dokumentacja katastralna i kartograficzna – bardzo rzadko wykorzystywana z uwagi
m.in. na brak indeksów; do kwerend genealogicznych można by ją stosować tylko pomocniczo.
5) Dokumentacja Szkolna – /bardzo bardzo niekompletna/. W miarę dobrze zachowała się tylko dokumentacja studentów i naukowców z Politechniki Gdańskiej z lat 1904-1945.
A) Inspektoraty szkolne: okręgi - Gdyna, Kartuzy, Kościerzyna, Starogard, Tczewie, Wejherowo
B) Akta szkół Szkoły średnie i powszechne województwa gdańskiego-zbiór szczątków zesp. sygn. 984
6) Dokumentacja poboru do wojska … np. Akta miasta Malborka z lat 30-tyc XIX wieku; z tego zespołu pochodzą też spisy osób uprawnionych do głosowania w plebiscycie o przyłączenie danych terenów do Polski lub pozotawienie w Rzeszy – w 1920 roku
7) Dokumentacja urzędów – miejskich, powiatowych...
USC i inne materiały; zapowiedzi, zaświadczenia (do zawarcia małżeństwa, o urodzeniu, o zgonie). Materiały mocno rozporoszone i nie sporządzono do nich jak dotąd przyzwoitych skorowidzów...
8) Dokumentacja kwerend genalogicznych w archiwach – sprzed 1945 r.
Gdańskie Archiwum Państwowe czyli Staatsarchiv Danzig – 236 j.a (kilka tysięcy kwerend i mniej w Archiwum Miasta Elbląga 1832 – 1945, sygn. 493).
Bardzo ciekawa, aczkolwiek wykorzystywana sporadycznie
9) Dokumentacja „polityczna” – związana z działanością Niemców (głównie władz) w dobie hitleryzmu
Akta starostwo powiatowych 1939-1944 z dokumentacją rodzin, czy pojedynczych osób, które zwykle przymusowo, ubiegały się o przyznanie którejś z grup Niemieckiej Listy Narodowościowej. Zdarzają się tu znaleźć niekiedy rozpiski genealogiczne do połowy, czy nawet początków XIX w. Najwięcej akt zachowało się z powiatu Kościerzyna, stosunkowo dużo z powiatów Tczew
i Wejherowo/Puck, szczątkowo z Kartuz i Kwidzyn (prawy brzeg; przed 1940 powiat Tczew)
Akta Prezydium Policji w Gdańsku (sygn. 14) i Senatu Wolnego Miasta Gdańska (sygn. 260)
– ok. z lat 1930-1942 – odnoszące się do osób i rodzin, które zwróciły się o zmianę nazwisk
o polskim brzmieniu, na niemieckie. Również i tu można odnaleźć odpisy różnorakich dokumentów metrykalnych, czy informacje o pochodzeniu rodzin z oświadczeń tych osób
10) Dokumentacja osób podlegających niemieckim (hitlerowskim) represjom z lat 1939-1945;
zachowana co prawda fragmentarycznie, ale z tych kilku miejsc (np. powiat kartuski, czy spis byłych więźniów obozu Stutthof, wracających z Dani) można odnaleźć dane o osobach pochodzących spoza Pomorza.
             W ostatniej części pelplinskiej sesji wykładowej Pan Ryszard Szwoch nauczyciel, polonista i historyk znawca dziejów Kociewia i Starogardu Gdańskiego wygłosił wykład p.t."Słownik biograficzny Kociewia" jako żródło do badań genealogicznych. Poniżej przesłana przez wykładowcę treśc tego wykładu bez szczegółowego omówienia występujących w słowniku nazwisk:  
              "Tematem mojego komunikatu uczynię refleksję dotyczącą własnych doświadczeń w dziedzinie biografistyki, a zatem tej dziedziny, która niejako wyrasta z poszukiwań genealogicznych i nimi się posiłkuje. Chciałbym włączyć do tych rozważań zarówno moje doświadczenie autorskie (Słownik biograficzny Kociewia, współpraca z redakcjami ogólnopolskich leksykonów z PSB włącznie), jak też spostrzeżenia z kontynuowanych nadal kwerend archiwalnych i źródłowych. Liczę na to, że okażą się przydatne i w jakimś stopniu inspirujące dla osób podejmujących własną przygodę z biografistyką.
              Uprawiam ją od 40 lat1 – jeśli za początek przyjąć tworzenie kartoteki haseł osobowych – wspieranej własnym archiwum teczek osobowych w przypadku postaci o wyjątkowo bogatym życiorysie i dorobku, także całych rodzin (na ogół przynależnych do miejscowych elit kulturalnych, zawodowych itp.), nie wyłączając spuścizn i depozytów. Takie zaplecze dokumentacyjne niezmiernie pomaga i uniezależnia autora od innych źródeł (wyznacza kierunki dalszych poszukiwań lub dopełnia wiedzę pozyskiwaną z innych źródeł). Z czasem staje się archiwum własnym autora, zbiorem samoistnym, dającym się wykorzystać także poza biografistyką. Aktualnie obejmuje ok. 10 tys. haseł osobowych (w postaci kompletnych lub w większości szczątkowych biogramów wraz z bibliografią) oraz ok. 300 teczek osobowych (dokumenty oryginalne, rękopisy, kserokopie, wypisy, fotografie itd.) a także fragmenty księgozbiorów prywatnych, kolekcji orderów, pamiątek i przedmiotów osobistych. Z pozoru są to dokumenty przypadkowe, jednak dla komplementarnego ujęcia biografii tych osób, których materiał ten dotyczy, stanowią cenną i autentyczną podbudowę wiedzy (nie mówiąc o jej emocjonalnym wymiarze). Te uwagi odnośnie warsztatu autora są istotne o tyle, iż pokazują szersze zaplecze, z którego korzysta się przy kwerendach biograficznych. Na pierwszym jednak miejscu zawsze stawia się zbiory zgromadzone w instytucjach specjalistycznych (archiwach państwowych, kościelnych, urzędowych, zakładowych, korporacyjnych), także w urzędach (USC, działy kadr pracowniczych instytucji) – przy świadomości utrudnień dostępu do nich ze względu na obowiązujące prawo, tj. ustawę o ochronie danych osobowych.
              Wspomniana baza źródłowa stała się podstawą do opracowania licznych biogramów zamieszczonych w wydawnictwach zbiorowych, a od roku 2005 także w edycji wielotomowej Słownika biograficznego Kociewia, kompletowanego wedle holenderskiego systemu (hasła osobowe A-Ż w każdym tomie), dla uniknięcia pominięć sylwetek kwalifikujących się do druku.2 Słownik spełnił swoje zadanie, nadal wzbudza zainteresowanie nie tylko w kręgach najbliższych rodzin osób w nim zaprezentowanych, a deklarowane z różnych stron oczekiwanie na dalsze tomy mobilizuje wydawcę do starań o środki na druk.3 Do tej pory opublikowano w słowniku kociewskim biogramy 523 osób [po ok. 173 w każdym tomie], wyłącznie nieżyjących, zasadniczo respektując zasadę reprezentatywności przedstawicieli różnych środowisk (z przewagą inteligencji, elit politycznych, społecznych i twórców), od czasów najdawniejszych po rok 2000 (z nielicznym wyjątkiem dla postaci zmarłych po tej dacie, ale z nasileniem ich aktywności do końca XX wieku). W drodze uzupełnień w kolejnych tomach biogramy niektóre poszerzono o nowe fakty i wiadomości źródłowe.


1Ryszard Szwoch , Zapowiedź wydania Słownika biograficznego Kociewia, Literackich biesiad księga wtóra. Czarna Woda 2001-2010. Pod red. T. Linknera, Pelplin 2011, s. 279-283;
2Ryszard Szwoch, Słownik biograficzny Kociewia, t. 1, Starogard Gd. 2005, [wstęp]. Wydano dotąd t. 2 [2006] i t. 3 [2008], kolejny t. 4 w przygotowaniu
3G. Petka, Ryszard Szwoch, Słownik biograficzny Kociewia, tom 1, Literackich biesiad księga wtóra, op. cit. s. 285-289, tenże, Ryszard Szwoch, Słownik biograficzny Kociewia, t. 2, tamże, s. 291-298.

              Dla ułatwienia w korzystaniu ze słownika wprowadzono indeks wszystkich dotychczas opublikowanych haseł osobowych, umieszczony na końcu każdego tomu. Pozwala to ustalić miejsce poszczególnych biogramów (oraz uzupełnień do nich) w poszczególnych tomach. Zgodnie z zapowiedzią odnotowaną w tomie wstępnym, przewidziane są indeksy wszystkich nazwisk występujących w słowniku (poza hasłami osobowymi): a więc nazwisk panieńskich oraz małżeńskich w wypadku żeńskiego potomstwa (wstępni, zstępni). Ułatwi to wszelkie poszukiwania genealogiczne. Indeksy te przewidziano jednak dopiero w końcowym tomie edycji słownika (podobnie jak wykaz osób udzielających pomocy merytorycznej autorowi).
              Przyglądając się wewnętrznej strukturze doboru haseł osobowych stwierdzić można, że obejmują one pełną listę alfabetyczną (od A do Ż, także nazwiska rzadkie na O, Q, V), odnotowują zaś największą frekwencję nazwisk na B, K i S (157 = 30%). W każdym haśle starano się zachować konsekwentnie układ danych osobowych: poza datą i miejscem urodzenia oraz śmierci także daty i miejsca zawarcia małżeństw (USC, parafia), dane o rodzicach i współmałżonkach, także o potomstwie (bez aktualnych adresów). Jeśli potomek był także informatorem dla autora, wskazano ten fakt na podobnych zasadach. Dla uszanowania dóbr osobistych rodzin autor konsultował niektóre fakty biograficzne do hasła słownikowego z przedstawicielem rodziny, aby uzyskać consensus satysfakcjonujący obie strony, z zachowaniem obiektywnej informacji o osobie. Bywa, iż autor staje się depozytariuszem rodzinnych tajemnic, kłopotliwych dramatów i niechwalebnych zdarzeń, czego powinien być świadom, przy obowiązku bezwzględnej dyskrecji i taktu ze swej strony. Tę zasadę uszanowano w trakcie redagowania haseł. Jest rzeczą bezsporną, że z równą koniecznością należało też unikać własnych subiektywnych ocen i sądów wartościujących, co najwyżej oddać głos współczesnym tychże osób lub autorytetom wypowiadającym się na ich temat. Zasadą realizowaną w słowniku jest pozytywny obraz postaci w nim umieszczonych, stąd raczej nie powinno być miejsca na kontrowersje. W przypadku postaci osadzonych siłą rzeczy w realiach dziejów najnowszych, taką weryfikację zapewnia współpraca autora z IPN. Jest ich jednak procentowo niezbyt wiele, gdyż głównie eksponuje się postaci z odleglejszej epoki (przypomnienie, odkrycie), zakładając pewnie słusznie, iż osoby z bliższej nam epoki na ogół znamy (potrzebny jest dystans czasowy). Co do tego nie powinno być wątpliwości. Tym samym zdołano utrwalić pamięć o zasłużonych ludziach regionu i o ich rodzinach, o ich roli w historii oraz dorobku wniesionym do wspólnego dziedzictwa. Taki cel przyświecał autorowi i został osiągnięty. Na marginesie warto wspomnieć, iż edycja słownika biograficznego pobudza ambicje niektórych rodzin w kierunku wyszukiwania własnych kandydatów do tej formy uwiecznienia. Są to niekiedy rewelacyjne odkrycia i wskazówki dla autora, warte zweryfikowania i potwierdzenia w dokumentach. Zatem praca nad słownikiem biograficznym wydaje się nie mieć końca.
              Poza osobami, które doczekały się już swoich biogramów w słownikach i leksykonach biograficznych, również w Słowniku biograficznym Kociewia, w materiałach autora znajdują się dalsi kandydaci do własnych haseł życiorysowych, co wyznacza słownikowi chyba jeszcze długą perspektywę wydawniczą. W niejednym przypadku to wręcz nietuzinkowe biogramy, godne ukazania przyszłym pokoleniom, warte by je ocalić od zapomnienia.
              Szerzej, aniżeli poprzez pojedynczych przedstawicieli, odznaczyły się w dziejach liczne rody, często zakorzenione tutaj od wielu pokoleń, chociaż są od tego wyjątki. Oto niektóre z takich rodzin pomorsko-kociewskich:
- Amortowie, Ankiewiczowie, Arasmusowie, Arczyńscy, Arendtowie,
- Baczko, Balewscy, Bardzcy, Bartkowscy, Bartzowie, Baumgartowie, Bączkowscy, Bąkowscy, Binnkowie, Błażkowie, Błędzcy, Bochińscy, Boltowie, Brejscy, Brodzcy, Bruscy, Bukowscy, Bystramowie,
- Chmieleccy, Chmielewscy, Chróścielewscy, Chylińscy, Cichoszowie, Ciecholewscy, Czaplewscy, Czapscy, Czarlińscy, Czarneccy, Czarnowscy,
- Dekowscy, Długońscy, Drapiewscy, Drążkowscy, Dunajscy,
- Forsterowie, Frydrychowiczowie, Frydrychowscy,
- Głowaccy, Główczewscy [Kossak], Goldfarbowie, Gramatowscy, Grąbczewscy, Grigoleitowie, Grochoccy, Gulgowscy, Guttmannowie,
- Hassowie, Hermańczykowie, Herzbergowie, Hillarowie,
- Jackowscy [Nostitz], Jasińscy,
- Kalsteinowie, Karczyńscy, Karwatowie, Kirsteinowie, Komorowscy, Konopaccy, Korzeniewscy, Kosowie, Kostkowie, Kowalkowscy, Kurowscy,
- Lammkowie, Landsbergowie, Langowie, Lewiccy, Litewscy,
- Łaszewscy, Łąccy,
- Maniowie, Marwiczowie [von der Marwitz], Melochowie,
- Nagórscy, Narzymscy, Nelkowie, Niemojewscy,
- Odyowie, Ornassowie, Ossowscy, Owidzcy,
- Parczewscy, Pawłowscy, Pączkowie, Piechowscy, Pillarowie, Piłatowie, Pląskowscy, Podjascy, Podlaszewscy, Prabuccy, Pruszakowie, Przanowscy, Pupplowie,
- Radkiewiczowie, Rakowscy, Rapiorowie, Raszejowie, Rednerowie, Reichowie, Rembowscy, Reszkowie, Romanowie, Rozkwitalscy, Ruchniewiczowie, Rudowscy, Ruttendolff-Przewoscy,
- Sawiccy, Sengerowie, Siegowie, Sielscy, Szczeblewscy, Szczypińscy, Szwedowscy, Scharmachowie (Szarmachowie),
- Świtalscy, Świtlikowie, - Tempscy, Tollikowie,
- Ustarbowscy,
- Waligórowie, Walińscy, Weiznerowscy, Wejherowie, Wernikowscy, Wiechertowie, Wieccy, Winkelhausenowie, Wollfowie, Wysoccy,
- Zakrysiowie, Zegarscy, Zielińscy, Żelisławscy, Żychscy, Żyndowie.
W jednym pokoleniu odnajdziemy znacznie obszerniejszą listę rodzin o ciekawych przedstawicielach (osobach zasłużonych), które to nazwiska nie są obce współczesnym badaczom. Usprawiedliwione zatem będzie zrezygnowanie z przytaczania tej listy. Można tu dodać, iż w panoramę dziejów Kociewia wpisali się również przedstawiciele znanych (zasłużonych) rodzin w Rzeczpospolitej – aczkolwiek przez krótki okres i epizodyczny na ogół, by wymienić przykładowo takich jak: Albrycht Radziwiłł, Antoni Albertandi (+1795), Walenty Stefański (+1877), gen. Józef Burhardt (+1963), mjr Henryk Dobrzański „Hubal” (+1940), Druccy-Lubeccy, gen. Witold Mikulicz-Radecki (+1979), gen. Eugeniusz Ślaski (+1935), gen. Karol Trzaska-Durski (+1935), Gereon Grzenia-Romanowski (+1983), min. Kazimierz Hącia (+1934), prof. Tadeusz Bilikiewicz, dr Józef Bednarz, czy literaci: Adam Cehak-Stodor (+1944), Małgorzata Hillar (+1995), a z samego Starogardu: współcześni pisarze, ludzie kultury i aktorzy (Egon Naganowski, Edward Pałłasz, Dorota Landowska). Z Kociewia pochodzili m.in. biskupi Adam Grabowski (+1737), Ignacy Mathy (+1832) Franciszek Pawłowski (+1852), Stanisław Kostka Dekowski (+1854), Leon Scharmach (+1964). Te przykłady nie wyczerpują naturalnie pełnego obrazu.
Tych kilka uwag – mam nadzieję – pozwoli lepiej pojąć przydatność słownika i powiązanej z nim bazy dokumentarnej (archiwum autorskie) do podejmowania konkretnych poszukiwań genealogicznych.


                                Ryszard Szwoch podczas wykładu

            Na koniec Mariusz Momont opowiedział czym zajmuje się Pomorskie Towarzystwo Genealogiczne poza głównymi projektami digitalizacja i indeksacją archiwów. Jest to organizowanie konkursów genealogicznych i wykładów o tematyce genealogicznej w szkołach mające na temat popularyzację genealogii wśród młodzieży. Również uniwersytety trzeciego wieku zwracają się do Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego o wygłoszenie wykładów n/t genealogii.
           Oficjalna część sesji wykładowej w Pelplinie zakończyła się zrobieniem pamiątkowej fotografii.



                 Pamiątkowe zdjęcie z sesji genealogicznej w Pelplinie

             Chciałbym jeszcze raz podziękować w imieniu Zarządu Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego i swoim własnym wszystkim gościom, którzy swoją obecnością uświetnili naszą sesję wykładową i wykładowcom. Szczególne podziękowania kieruję do ks. prof dr hab. Anastazego Nadolnego i ks dr Krzysztofa Kocha za pomoc w zorganizowaniu sesji wykładowej „Dzieje i pochodzenie pomorskich rodów” w murach tutejszej biblioteki seminaryjnej im. Ks bpa Jana Bernarda Szlagi.

Tekst:Janusz Pawelczyk
Zdjęcia:Krzysztof Kowalkowski, Mariusz Momont